niedziela, 17 lipca 2011

problem z łysieniem

Łysemu człowiekowi przypisuje się bogactwo, mądrość, starość, siłę, władczość, despotyzm albo łagodność, charyzmę lub jej brak a przy tym rozległą wiedzę lub głupotę, a przy tym wszystkim mówi się, że w życiu publicznym, polityce i biznesie są wszechobecni albo dyskryminowani. I jak tu być mądrym? I czy warto przejmować się łysiną?


Rozpoczynając rozważania od problemu dyskryminacji łysych, musimy przyjrzeć się naszemu wschodniemu sąsiadowi. Otóż niepodważalna jest mądrość anegdoty, która mówi, że panuje tam 50-procentowy parytet dla łysych i owłosionych w przywództwie nad państwem. Jeszcze w czasach carskiej Rosji, u władzy byli kolejno: Aleksander II, Aleksander III i Mikołaj II – naprzemiennie cieszący się bujnym owłosieniem i łysiejący. Po upadku caratu i przejęciu władzy przez okrutnych bolszewików, u sterów nowego państwa stawali: łysy Lenin, owłosiony Stalin, łysy jak kolano Chruszczow i znany z gęstych włosów jak również krzaczastych brwi Breżniew. Ostatnie lata Związku Sowieckiego to władza Jurija Andropowa, którego włosy były przerzedzone, kudłatego Konstantina Czernienki i znanego całemu światu Michaiła Gorbaczowa. Federacją Rosyjską przewodzili Borys Jelcyn i Władimir Putin, który dziś jest premierem u boku prezydenta Dmitrija Miedwiediewa – cieszącego się gęstymi, czarnymi włosami. Jak widać, z pewnymi uproszczeniami, zasada sukcesji władzy przez łysych po kudłatych i vice versa sprawdza się od ponad 150 lat!



Kobiety i mężczyźni wobec łysiny
Większość kompleksów na punkcie łysienia mają mężczyźni. Oczywiście, kobiety łysieją znacznie rzadziej. Chodzi jednak o sam fakt, że panowie są bardzo krytyczni wobec łysych – uważając ich za mało atrakcyjnych i wyglądających na starszych, niż w rzeczywistości. Jak podają badania, kobiety rzadko żywią awersję do panów z „wysokim czołem” i zachowują spokój nawet na myśl o łysieniu ich partnera. Kompleksy na punkcie łysiny można pokonywać na dwa sposoby – albo decydując się na naprawdę skuteczną kurację, która zatrzyma łysienie (a najlepiej przywróci fryzurze dawną objętość i gęstość), albo akceptując brak włosów. Oferta klinik i firm farmaceutycznych wobec łysiejących jest naprawdę imponująca. Z drugiej strony – wielu mężczyzn rozwiązuje swój problem z nieestetycznym wypadaniem włosów strzygąc je tuż przy skórze lub nawet goląc się zupełnie na zero. Przedstawiciele drugiej z tych opcji zrzeszają się m.in. w nieformalnej Polskiej Partii Łysych, której lider, Leszek Mazan z Krakowa, nawołuje do eksponowania łysiny, jeśli nie można jej ukryć. Partia nie ma ambicji politycznych, nie jest nawet oficjalnie zarejestrowana. Jej podstawowym zadaniem nie jest bowiem dążenie ku władzy, lecz podnoszenie pewności siebie u łysych i łysiejących. Tych, którzy pokonali tremę związaną z łysiną na szczęście w Polsce nie brakuje; takie sławy jak Andrzej Mleczko, Stanisław Tym, Grzegorz Lato, Przemysław Saleta czy Jerzy Dziewulski nie wyobrażają sobie innej fryzury, niż dumnie wyeksponowana „glaca”. Może powinni z nich brać przykład wszyscy ci, którzy maskują „wysokie czoło” pod brzydkimi tupecikami, pożyczkami i zaczeskami?

Wśród znanych aktorów i sportowców nie brakuje łysych mężczyzn. Wypadanie włosów nie przeszkodziło im w osiągnięciu pozycji w swojej dziedzinie, zyskania sławy i uznania.

Lista łysych mężczyzn, którzy nieodmiennie królują w rankingach na najprzystojniejszych i najbardziej seksownych facetów jest długa. My wybieramy pięć łysych sław
Łysy facet z lizakiem.
Aristotelis Savalas, syn osiadłych w Nowym Jorku greckich imigrantów, przyszedł na świat w 1922 roku. W czasie drugiej wojny światowej służył w wojsku, później zdobył dyplom psychologa na Columbia University, był dziennikarzem ABC News. Karierę aktora zaczął dopiero w wieku 37 lat, debiutując w serialu „Sunday Showcase”. Już trzy lata później zdobył Oscara za najlepszą drugoplanową rolę – w „Ptaszniku z Alcatraz”. W świadomości masowego odbiorcy, Telly Savalas to przede wszystkim nieustannie ssący okrągłe lizaki, łysy jak kolano policyjny detektyw Kojak (w serialu sensacyjnym grał w latach 1973-1978, później, na przełomie lat 80. i 90. telewizja „odgrzała” temat nagrywając kilka filmów o łysym śledczym z Nowego Jorku, również z główną rolą przez Savalasa) i role w kolejnych częściach „Parszywej dwunastki”. Prywatnie Telly Savalas był kobieciarzem (trzykrotnie żonaty), lubił kibicować na wyścigach konnych, grać w kasynie, kolekcjonował też luksusowe samochody. Aktor miał problemy z prostatą, zmarł na raka w 1994 roku.
Szlachic w kilcie (nie mylić ze spódniczką)
Pochodzący ze Szkocji utalentowany aktor, pierwszy odtwórca roli Jamesa Bonda, genialny zakonnik Wilhelm z Baskerville w ekranizacji „Imienia róży”, nieprzekupny policjant w „Nietykalnych” i profesor Jones w „Ostatniej krucjacie”, zaczął łysieć już jako młody mężczyzna, a rolę agenta 007 grał... w peruce. Artysta znany jest z lekkiego seplenienia, które część fanów mylnie uważa ze szkocki akcent. W 2000. roku królowa Elżbieta II uhonorowała go tytułem szlacheckim.
Zbuntowany tenisista zrzuca perukę
Syn ormiańskiego boksera Emmanuela Aghassiana urodził się w 1970 roku w Las Vegas. Andre Agassi, bo o nim mowa, do świata tenisa trafił właśnie za sprawą ojca, którego w wydanej niedawno autobiografii opisał jako tyrana i despotę. Sportowiec zyskał sobie grono licznych fanów i wielu wrogów nonkonformistycznym stylem bycia, ostentacyjnym ignorowaniem tenisowej etykiety i, oczywiście, dynamicznym stylem gry – mówiono o nim, że „od pierwszego seta Agassi jest na piątym biegu”. W 1990 roku pełen kompleksów na punkcie łysienia tenisista prawdopodobnie właśnie z powodu włosów przegrał finał turnieju Rolanda Garrosa, bowiem bał się, że naprędce przygotowana peruka (poprzednia rozleciała się dzień wcześniej) spadnie mu z głowy. Zwycięzca 60 turniejów rozlicza się w 2009 ze swojej kariery sportowej w  autobiografii zatytułowanej „Open”. Agassi od 2006 roku jest na sportowej emeryturze - zajmuje się rodziną, występuje również na imprezach charytatywnych.
Szósty zmysł i na wariackich papierach
W 2004 roku świat obiegła plotka, że Bruce Willis zamierza poddać się nowatorskiemu zabiegowi klonowania cebulek włosów, gdy tylko nowa technologia walki z łysiną zostanie atestowana. Gwiazdor nigdy nie potwierdził ani nie zdementował tej pogłoski. Jednak nawet łysy, ciągle uznawany jest za wzorzec męskości. Detektyw Addisona w serialu „Na wariackich papierach” (pierwsza znana rola), twórca niezapomnianych kreacji w „Pulp Fiction”, „Śniadania mistrzów”, „Piątego elementu” i superbohater ze „Szklanej pułapki” zasłynął również w światku entuzjastów mocniejszych trunków – od 2009 roku promuje wódkę „Sobieski”
Urodziłem się w Małkini, w 1937 w lipcu
Tymi słowami kaowiec rozpoczyna monolog w kultowej komedii „Rejs”. „Urodziłem się w Małkini” to również tytuł autobiografii Stanisława Tyma, odtwórcy tej i wielu innych znakomitych ról filmowych. Aktor, satyryk i reżyser przyszedł na świat we wsi na wschodnim Mazowszu 17 lipca 1937 roku. Zagrał w kilkudziesięciu filmach i serialach, między innymi kultowych komediach Stanisława Barei: „Nie ma róży bez ognia”,  „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” i „Miś”. Właśnie w „Misiu”, gdzie Tym zagrał aż dwie postacie – łysiejącego działacza sportowego i kudłatego węglarza – zagadnienie utraty włosów wpływa na bieg niezwykle skomplikowanej intrygi... Film słusznie zyskał opinię jednej z najlepszych polskich komedii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz